Szanowni Państwo,
w tym szczególnie ciężkim okresie dla nas wszystkich, staramy się jako firma posiadająca zaplecze maszynowe wspomóc szpitale.
Wszyscy zostaliśmy postawieni przed obliczem wirusa, który powoduje spustoszenie w naszym życiu prywatnym – strach o bliskich, strach o nasze własne zdrowie, strach o pracę – można tak wymieniać bardzo długo. My jako firma również jesteśmy dotknięci tym strachem, bo z dnia na dzień nasz biznes po prostu się zatrzymał. Firma, która tętniła życiem, w której każdego dnia zastanawialiśmy się co uszyjemy w pierwszej kolejności, jaki projekt twórczy naszych projektantów zrealizujemy, do kogo wyślemy zamówienia, jaki nowy cel postawimy sobie na jutro, na za tydzień – to wszystko dosłownie z jednym dniem stanęło w miejscu. W obawie przed zagrożeniem 90% naszych pracowników została oddelegowana do domów.
Powstało pytanie: co robić?? Co robić w takiej sytuacji??
Skoro nie możemy już nic, skoro nie ma zapotrzebowania na nasz produkt, to czy mamy tak po prostu zamknąć firmę i się poddać?? Stwierdziliśmy, że mając szwalnię i całe mnóstwo maszyn, nie możemy tego zrobić, skoro w telewizji ciągle słyszeliśmy, że kolejny szpital prosi o pomoc, prosi o najprostszą rzecz- maseczkę ochronną. Przecież każdy z nas myślał sobie: ” przecież to absurd!”
I tutaj zaczęła się kolejna walka – walka o surowiec, który można wykorzystać do uszycia maseczki ochronnej lub kombinezonu ochronnego – nigdy byśmy nie pomyśleli, że to będzie, aż tak trudne. Zajęło nam to kilka dni, ale udało się i dzięki zaangażowaniu wielu osób – zwłaszcza naszych pracowników, dzisiaj szyjemy asortyment ochronny, który trafi do szpitali.
Część maseczek została uszyta zupełnie charytatywnie, natomiast druga część zostanie uszyta za sam koszt surowca i koszt pracy naszych pracowników, których w tej ciężkiej sytuacji nie chcemy masowo zwalniać. My jako firma rezygnujemy z zysku, ale chcemy zatrzymać ludzi, których mamy, którzy pracują z nami nawet od początku powstania firmy. Liczymy, że przetrwamy to wszystko – jako pracownicy firmy i jako po prostu ludzie.
I w związku z tym, mamy prośbę do osób, które z nami współpracują:
Drodzy Kontrahenci,
jeśli macie jakąkolwiek możliwość wpłacenia nam gotówki za towar, który już Wam sprzedaliśmy – nawet najmniejszą kwotę, nawet część tego, nawet 1/10 tej kwoty, zróbcie to, a my będziemy mogli przeznaczyć to na materiał, który wykorzystamy na uszycie maseczek i kombinezonów ochronnych.
Mamy nadzieję, że to co teraz robimy, naprawdę pomoże.
Możemy tylko tyle i aż tyle.
Pracownicy firmy VENA Lingerie dla zdrowia, dla szpitali!
Poniżej filmik: Nasza włoska maszyna kroi materiał na maseczki ochronne.
Nasi Klienci wiedzą, że jesteśmy firmą, która bardzo dużo materiałów oraz jak widać maszyny – kupowała prosto z Włoch – w obliczu tragedii jaka dzieje się również tam, od pierwszych dni bardzo nad tym ubolewaliśmy, gdyż wiele kontaktów służbowych i zarazem znajomości mamy właśnie w tym kraju.
Dzięki tej maszynie możemy ograniczyć kontakt z materiałem na maseczki, gdyż ułożone warstwy materiału są przykryte specjalnym papierem i kater zasysa całe powietrze znajdujące się pod papierem ochronnym, co powoduje brak możliwości przesunięcia się materiału oraz precyzyjne wykrajanie materiału.